Home
>>
wyprawy
>>
wycieczki
>>
porady
>>
o nas
>>
kontakt
>>
linki
Home
>
wyprawy
>
włochy'08
>
galerie
> lombardia i liguria
lombardia i liguria
toskania
rzym i neapol
sycylia i kalabria
umbria i emilia- romania
Po przylocie do Bergamo
Na parkingu, przy potwornie lepkim powietrzu zabraliśmy się za skręcania rowerów..
Magda odnalazła miejsce gdzie mogliśmy zostawić pudła
Maciek wytrzasnął skądś wózek sklepowy i udał się na miejsce, zajmując jeden pas jezdni ...
Ostatniego dnia przed wylotem wróciliśmy do Lombardii
Podjechaliśmy na San Siro
Zwiedziliśmy zamek Castello Sforzesco
Choć łatwiej było się opalać
A rowery rwały się do jazdy :)
Odkryliśmy też sposób na zespolenie kobiety z fontanną
Największą atrakcją Mediolanu jest jednak fantastyczna katedra(Duomo St. Maria Nascente di Milano) - trzecia co do wielkości w Europie
Naprawdę warto ją zobaczyć, szczególne wrażenie robi 136 wieżyczek zwanych sterczynami, które sumiennie przeliczyliśmy (żart)
taka duża, ze nie mieści się w kadrze...
A oto i najdroższa mediolańska ulica :) - Galeria Wiktora Emmanuela
Dla nas jakas taka... nieekskluzywna
A tutaj razem z Renato - naszym mediolańskim Warmshowersem
Pierwszego dnia wyprawy od razu dobry uczynek
Pomogliśmy szwedzkim sakwiarzom zespolić łańcuch :)
Następnie Niziną Padańską dotarliśmy do Piacenzy
Na jej zamieściach znaleźliśmy świetne miejsce na nocleg
Na farmie pomidorów
I choć właściciel zdziwiony był rano naszą obecnością obeszło się bez spięć- przeciwnie dostaliśmy pomidory na drogę :)
Od rana jechaliśmy 60 km na przełęcz Zovallo
Przez nocną burzę pierwszego dnia drugi dzień rozpoczęliśmy dużo wcześniej...
Więc podjazd był dużo dłuższy
A to był uśmiech przez łzy
Ostatecznie zrobiliśmy tego dnia ok. 2000m przewyższenia
Był to drugi dzień Magdy z sakwami i pierwszy w prawdziwych górach...
W nagrodę udało nam się znaleźć nocleg "na gospodarza"
Po porannej kawce zaczelismy jazdę w górę
Nowy dzień- nowe siły :)
Po drodze malownicze wioski i cmentarze
I przełęcz Cento Croce
Wjeżdżamy do Ligurii!
Za okazanie miłości krówkom
tuż za zakrętem...
nagroda w postaci koni
tylko czemu tkaie wychudzone?
Typowe liguryjskie okiennice..
...i typowy włoski sjestowy ruch na drodze..
okolica robiła sie coraz bardziej malownicza
wąskimi mostami..
i jeszcze węższymi drogami
Przez wioski gdzie czas się zatrzymał
(Pignione)
Dotarlismy nad Morze Liguryjskie
Cinque Terre to jedno z trzech najpiękniejszych włoskich wybrzeży przez które jechaliśmy
Turkusowa woda
Kręta droga
itd, itd...
Cinque Terre
Cinque Terre
Cinque Terre
Cinque Terre
ciekawe tarasowe uprawy
Cinque Terre
i malownicze wioski...
i malownicze wioski...
i malownicze wioski...
przez wiele kilometrów
aż do...
Riomaggiore
potem szybko w dół
wzdłuż turkusowej wody
Do La Spezii
Powoli przyzwyczajaliśmy się do takich temperatur w cieniu, w końcu to dopiero północne Włochy :)
Kosztowanie "lokalnej kuchni"
Port w La Spezii
Za miastem opuszczamy Ligurię i wjeżdżamy do Toskanii
Powered by
Phoca
Gallery
mapa strony